»

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Początki zawsze bywają trudne?



Na początku chyba powinnam się przywitać.
Więc witam Wszystkich, którzy zawitali na mojego bloga.
Próbuję, testuję zmieniam, a i tak nic mi nie wychodzi. Tzn. chciałam trochę ulepszyć mojego bloga, lecz mi nie idzie. Stąd tytuł posta.
Pewnie minie jeszcze trochę czasu, aż się zaprzyjaźnię z edytorem, mam nadzieję, że nie będzie to za długo trwało.

Teraz może trochę o mnie.
Na co dzień zajmuję się domem, dziećmi, pomagam mężowi w jego działalności. Wieczorami, jak już w końcu mam trochę czasu dla siebie i mogę się zrelaksować, kombinuję co by tu można fajnego zrobić.
Jestem samoukiem, czytam różne instrukcje, porady i małymi kroczkami dążę do celu.
Szyję na maszynie Łucznika- Natalia 2007. Wiem, że nie jest może to szczyt techniki, ale na moje potrzeby na razie wystarcza.
Dodatkowo w dłuuugie, zimowe wieczory robię też na drutach i powoli zaczynam szydełkować.
No nic, nie będę przedłużać, wcisnę w końcu publikuj i powoli będę ujawniać moje małe "dzieła".



2 komentarze:

natajla_1 pisze...

Witam serdecznie i zapraszam do siebie :)

natajla_1 pisze...

http://comiwglowiepiszczy.blogspot.com/

Prześlij komentarz